Nie ja tu jestem najważniejszy. Tylko sprzątam, przygotowuję teren. Idę przed Jezusem do miejsc, gdzie On sam niebawem zamierza pójść. To nie moje rozważanie porusza ludzi. (Marcin Jakimowicz, "Pełne zanurzenie")

piątek, 30 marca 2012

Miłość na śmierć nie umiera

Dzisiaj piątek przed Niedzielą Palmową, dzień który w moich stronach cechuje się specyficznymi nabożeństwami Drogi Krzyżowej - bowiem odprawianej w terenie, w czasie wędrówki po terenie parafii, czy to po miejskich ulicach między blokami, czy po wiejskich drogach. Zachęcam - kto może i ma czas - aby się w to włączyć.


Jako pomoc dla tych, którzy rozważać będą prywatnie mam dwie propozycje:

2 komentarze:

  1. Razem z mężem byliśmy na drodze krzyżowej ulicami miasta. Wyjście takie do ludzi jest niczym publiczne wyznanie wiary i danie świadectwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. W mieście najbliższym mojemu miejscu zamieszkania też organizowane są takie Drogi Krzyżowe ulicami miasta. Nie wezmę udziału, bo nie mam takiej możliwości na razie, ale z materiałów zaproponowanych na pewno skorzystam. Dzięki.
    Pax

    OdpowiedzUsuń