Nie ja tu jestem najważniejszy. Tylko sprzątam, przygotowuję teren. Idę przed Jezusem do miejsc, gdzie On sam niebawem zamierza pójść. To nie moje rozważanie porusza ludzi. (Marcin Jakimowicz, "Pełne zanurzenie")

czwartek, 17 listopada 2011

Wkurzam się, ale nadal czekam

Wstaję rano. Jeszcze się dobrze dzień nie zaczął, a człowiek już wk... zdenerwowany. Niewyspany - bo maluszek dokazywał w nocy; jak człowiek mały śpi od ok. 19, to nic dziwnego, że ok. 4:00 ma ochotę na dyskusje i przytulanie, w przeciwieństwie do rodziców, którzy chętnie by pospali jeszcze. Ze spania nici. Potem zwlec się trzeba, spakować do roboty. Przebrać maluszka, który chwilę później - albo np. w połowie ubierania do wyjścia potrafi załatwić swoją potrzebę fizjologiczną, więc znowu przebrać go trzeba. W międzyczasie przysłowiowym - kilka sprzeczek z żoną, jakieś bezsensowne wrzutki, przytyki bez sensu, bo obydwoje już zdenerwowani. Poganianie siebie nawzajem. Bieg z wózkiem do teściów w złowrogim milczeniu - odstawiamy maluszka. I na autobus. Wlecze się, dziad jeden, choć ulica pusta i droga prosta. Kolejka, oczywiście, uciekła. Czyli autobus później tym bardziej. Efekt? Wyszedł człowiek normalnie, a do roboty dociera później...

A potem, jak człowiek usiądzie, zapatrzy się przez okno na ten świat, na wstające słońce, na ciszę lasu... To wszystko schodzi jakby, znika. I z serca unosi się taka cicha modlitwa:
Czekam chwili, kiedy we mnie
Będzie więcej ciebie, niż mnie
Kiedy nie będę prosić,
A wszystko będzie mi dane
Czekam chwili, kiedy we mnie
Będzie więcej niż mnie
Kiedy nie będę wielbić
Bo ty uwielbisz się we mnie sam
Ufam, czekam

A ufać, to milczeć
I czekać cierpliwie, aż się spełni
Błogosławieni, którzy zaufali Bogu
Błogosławione usta, które wołają do Pana
Radosne serce, które przyjęło Chrystusa
Szczęśliwi łask,
Z ducha zrodzeni

Tobie podobni,
Ciebie niegodni,
Twoi na zawsze, na zawsze x6
Tobie podobni,
ciebie niegodni,
Twoi na zawsze
Tobie podobni,
Na twój obraz stworzeni
Lecz niegodni, bo niewierni
Synowie i córki Adama
Ale wolni na zawsze,
bo obmyci i zbawienia krwią Chrystusa
więc Twoi, Twoi na zawsze,
Twoi na zawsze,
Dzięki Jezusowi. 

3 komentarze:

  1. Życzę dużo sił dla Pana i żony-na pewno będą potrzebne. Dziękuję za przypomnienie tekstu tej pięknej piosenki.
    Będę pamiętać w modlitwie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. skąd ja to znam ? ;)a skoro piękny tekst przytoczyłeś ja odpowiem jednym z moich ulubionych :
    "Uczyń, aby nasze chrześcijaństwo
    Przemieniło się w chrześcijaństwo
    Chwil powszednich,
    Albowiem z chwil powszednich
    Zbudowana jest wieczność." :) Pozdrawiam i życzę siły i wierności w drobiazgach codzienności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo sił na codzienną walkę życzę!

    OdpowiedzUsuń