wtorek, 25 grudnia 2012

Sezamie, otwórz się!


Oby Bóg nie przeleżał naszego życia w szopie - żebyśmy nie zatrzymali się na progu tej szopki betlejemskiej, znanej wszystkim, ale weszli dalej i pozwolili Jemu samemu wejść we własne życie. Gdy Bóg przychodzi, nie wystarczy czekać – trzeba Mu wyjść na spotkanie. Tak jak magom/królom przybyłym ze Wschodu, a później apostołom wędrującym ścieżkami Galilei, tak jak uczniom idącym do Emaus – Jezus objawia się ludziom, którzy wyruszyli w drogę.

Owocnych świąt!

A do posłuchania - bynajmniej nie tylko dla zmęczonych:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz